Możemy się już odcinać od reszty domu - umownie, bo stolarz zapomniał zabrać klucza. Drzwi są duże, dwudrzwiowe, dębowe i nawet nieźle tłumią dźwięki telewizora zza ściany. Chyba podarujemy sobie framugę - wykończymy wnękę - będzie wyglądać zgrabniej.

Krzysiek najbardziej cieszy się, że kot nie może już swobodnie przemieszczać się do nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz