poniedziałek, 22 listopada 2010

Dokumentacja - zbrojenie

Budowlańcy klecili zbrojenie kilka dni. Niewiele było widać bo wszystko od dołu osłonięte szalunkiem. Ogólnie wyrósł nam na parterze las choinek. Trochę nędznych, bo bez gałęzi, ale zapach iście lesisty.


Przyjechał pan projektant, żeby sprawdzić, czy wszystko rzeczywiście dobrze poskręcane i wg. projektu. Trochę marudził, że bez sensu go wzywałam skoro na budowie jest ktoś z uprawnieniami, by to sprawdzić. Ale ja wole dmuchać na zimne, sprawdzić tych moich wykonawców, bo jak już beton przyjdzie to nie będzie powrotu.

Jak projektant pojechał to się budowlańcy z tej radości, że nic nie sknocili i przeszła ich robota, pochlali na całego. Dobrze, że mnie nie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz